Kinga Burek ukończyła malarstwo w pracowni prof. Andrzeja Bednarczyka na krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych i historię sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim. Jest także laureatką 19. i 20. edycji Artystycznej Podróży Hestii i finalistką 45. edycji Biennale Malarstwa Bielska Jesień.

Przyglądając się obrazom Burek, możemy odnieść wrażenie, że artystka przedstawia otaczającą ją codzienność. Jej płótna wypełniają zwykłe pospolite, elementy, które budują prozaiczną, monotonną rzeczywistość. Jednak to tylko pozory, bo w tych banalnych obiektach Burek ukrywa opowieści o przemocy. Tak też jest w przypadku obrazu „Kaktus” z cyklu „Wujek z Ameryki”. To, co na nim widzimy, przy dokładniejszym przyjrzeniu się ulega zmianie. Najpierw przypomina kucającego mężczyznę, by po chwili przeobrazić się w dziwny, zielony falliczny kształt. Kim jest tytułowy wujek? Dlaczego artystka ukazała go w formie kłującej rośliny? Jaka opowieść skrywa się pod mięsistą warstwą mięsistej skóry?

Marta Kudelska